Ciasto:
- 0.5 kg mąki
- 50 g drożdży
- 0.5 kostki smalcu
- 0.5 kostki margaryny
- 2 żółtka
- szczypta soli
- 200 ml śmietany 18%
Mąkę, smalec, margarynę i szczyptę soli posiekać dużym nożem na stolnicy.
W osobnej miseczce śmietanę, żółtka (białka zostawić!) i drożdże wymieszać na jednolitą masę.
Dodać mieszaninę do mąki, zagnieść.
Wstawić do lodówki na 20 minut.
Farsz:
- 0.5 kg kapusty kwaszonej
- 0.5 kg pieczarek
- 2 cebule
- pieprz, sól do smaku
Kapustę ugotować. Gdy ostygnie zmielić przez maszynę na grubych oczkach.
Pieczarki oczyścić, rozdrobnić (zetrzeć na tarce o grubych oczkach), smażyć z drobno posiekaną cebulką.
Połączyć i doprawić do smaku.
Ciasto rozwałkować, pokroić na kwadraty (wielkość zależy od tego jakiej wielkości chcemy uzyskać paszteciki). Na środek układać farsz, składać na pół w trójkąty. Zakleić i brzegi ozdobić widelcem. Posmarować białkiem. Piec przez 30 minut w temperaturze 160 stopni.
smacznie tutaj u CIEBIE :)
OdpowiedzUsuńhttp://magicznezyciemarty.blogspot.com/
Ja tez to mialam na egzaminie :) ... tylko malo byl do popisuu bylo juz wszytko wyporcjonowane .. i juz... a na egzaminie powini na napisac skalsniki a sami wyporcjowac i przyprawic wedlugo siebie i przyprawy jakie nam sie chce .. bo to nie jest kucharz ... tylko sciaga z kartki... wsztko razem wymieszac i jest.. ale ujdzie. Ciekawe jakie wyniki
OdpowiedzUsuńNo dokładnie :)
UsuńA wyniki już niedługoo :D
Uwielbiam takie paszteciki :)
OdpowiedzUsuń