Pączki a'la donaty.

Witam wszystkich :)

Co tam u was ciekawego? Jak ostatnie dni wakacji?

U mnie niestety troszkę ciężko, praca w sekretariacie szkolnym przed rozpoczęcie roku to istna masakra..

No ale od poniedziałku ruszamy pełną parą :D

A dzisiaj mam dla was pączki a'la amerykańskie donaty :)

Zrobiłam je z ciasta drożdżowego. Przepis znajdziecie TUTAJ :)

Pączki piec na złoty kolor. 

Pączusie polałam polewą i posypałam posypką którą własnoręcznie zrobiłam :)

POLEWA:

• 120 g masła
• 3 łyżki mleka
• 5-6 łyżek kakao Puchatek 

Masło rozpuścić, dodać mleko. Gdy składniki się połączą, dodać kakao i mieszać do uzyskania jednolitej polewy. Nie doprowadzić do wrzenia. Zdjąć z ognia i odstawić do ostygnięcia.

POSYPKA:

• 1 białko 
• 10-15 łyżeczek cukru pudru 

Białko delikatnie roztrzepać, dodawać stopniowo cukier puder. Uzyskana masa powinna być delikatnie gęsta, jednolita, dlatego ilość cukru pudru jest tak podana 'na oko', ponieważ może u niektórych po 10 łyżeczkach masa będzie gotowa, a u niektórych po 15. Zależy od tego również wielkość jajka :) Gdy już uzyskacie odpowiednią konsystencję, dodajemy barwnik i formujemy swoją posypkę. Ja z delikatnego lenistwa wsadziłam masę do woreczka strunowego i po prostu powyciskałam takie o kropeczki, ale przecież można zrobić serduszka, kwiatuszki czy nawet jakieś esy-floresy :D A i najważniejsze, z 1 białka wychodzi ogromna ilość takiej posypki :) U mnie na pewno starczy jeszcze na 2-3 takie dekoracje :D